Zobacz co u nas nowego - aktualizacja co tydzień!

Napisz do nas!

SYLWESTER `2009


nasze zdjęcie zbiorowe Sylwester 2009 - nigdy go nie zapomnimy!:))) Trzeba przyznać, że nasi Goście są na prawdę wyjątkowi. Bo mimo, że jakby wszystko sprzysięgło się przeciwko nam (oczywiście nie ma dla nas rzeczy niemozliwych do pokonania!:)) - to dzięki naszym Gościom, ich humorom i wsparciu udało nam się pomyślnie zakończyć Stary i powitać Nowy Rok... Dziękujemy Wam. Uważam, że był to jeden z naszych najbardziej udanych sylwestrów!!!

Nie będę wymieniać tu wszystkich kataklizmów, bo powstałaby nowa podstonka, wymienię tylko chyba te najważniejsze: prawie tygodniowa awaria telefonu (a więc i internetu), awaria pieca c.o. o godz. 16 w sylwestra, a przede wszystkim - nie zasypane przez mrozy okopy na podwórku...

A jednak, a może na przekór wszystkiemu bawiliśmy się wspaniale. Śniegu napadało tylko tyle, by było biało, ale bardzo wesoły kulig wystartował nawet z saneczkami!:)) Prosiaczek był tak pyszny, że co niektórzy brali po trzy dokładeczki!:)) A impreza toczyła się tak kapitalnie, że nie było czasu wyciągać aparatów fotograficznych...

moje tegoroczne przebranie wygrało Konkurs!:))) Wszyscy mocno przyłozyli się do przebrań i większości bardzo one pasowały, choć... jedną pannę chcieliśmy przebrać za naturystkę, ale jakoś czasu nie starczyło!:))) W tym roku było bardzo dużo dzieci, więc nie mogliśmy jednogłośnie wybrać Króla i Królowej Balu... A głosowanie na najfajniejsze przebranie wygrałam znowu ja, więc taktownie przemilczałam to na imprezie!:)) Tym razem wcieliłam się w rolę Bridget Jones, która jak pewnie pamiętacie zaproszona na bal przebierańców niefortunnie przebrała się za seksownego króliczka, a okazało się, że reszta gości była ubrana w eleganckie suknie i smokingi!:))) Andrzej z kolei był MOIM króliczkiem... Na zdjęciu powyżej i w fotoreportażu niektórych osób brakuje, bo absorbowały ich dzieci i inne sprawy.

Reasumując - jeszcze raz bardzo gorąco dziękujemy wszystkim uczestnikom naszego przedłużonego sylwestra 2009 za wspaniałą zabawę. I nikomu nie przeszkadzały okopy!:))) Praktycznie wszyscy nadawaliśmy na tych samych falach!... Mam nadzieję, że tak będzie przez cały 2010 rok!


FOTOREPORTAŻ SYLWESTROWY
2009:

PRZYGOTOWANIA:

czyli wielkie coroczne dmuchanie balonów!...
W tym roku mimo, że zakupiłam specjalne pompki - wszyscy nadal preferowali własne płuca!:)
Mistrzem dekoracji była rzecz jasna Agnieszka Architekt - dziękujemy!!!!



KULIG

w tym roku w wydaniu na kołowo-saneczkowym
mimo temperatury na zewnątrz było bardzo gorąco!:)))



na imprezę schodzą pierwsi przebierańcy,
a czeka na nich pieczony prosiaczek i skoczna muzyczka!:))



NOWY ROK

spędziliśmy jak zawsze w stajni
- tam życzyliśmy sobie w najlepsze,
a potem wystrzeliły sztuczne ognie!:))



Atrakcją noworoczną były także urodziny Ani T i tort urodzinowy i całusy i szczere podrzuty,
a potem znowu zajęliśmy się zabawą...
Niestety nie wszyscy załapali się na zdjęcia, bo mało kto miał czas je robić!:)))



OKOLICE SYLWESTRA

mieliśmy m.in. przyjemność z dwoma zestawami psychiatrów:
jedni rozgryźli nas w 10 minut, a drudzy bawili się nami jak jeszcze żaden inny psychiatra!:)))
rozkoszne były takze kalambury... np. "Biała Masajka"



nasze konie sfotografowane są tym razem w stajniach,
a z lekcji jazdy konnej zdjęć brak, szkoda, bo "momenty" były...
no i popatrzcie na kierzbuńskie widoczki zimowo-spacerowe!:)))

Drodzy Kierzbuniacy!... Znów jesteśmy o rok starsi, o następne, nie powiem że zawsze słodkie doświadczenia!... Jak to mówią - "co nas nie zabije - to nas wzmocni", więc czujemy się na tyle wzmocnieni, że już nie musimy się wzmacniać w Nowym, 2010 roku!:))) Czego i Wam wszystkim życzę!!!!:))))) Poza tym... dużo zdrowia, barrrrdzo dużo miłości, słońca, uśmiechu, marzeń i przyjemności z ich realizowania!!!...

I do zobaczenia w Kierzbuniu!!!!!
Lucy i Andrzej, z Anią i Wojtkiem oraz Dziadkami


NEWSLETTER